To druga [w moim wykonaniu] odsłona "Kina na trzepaku". Tym razem się jednak troszeczkę spóźniłem. Podwórko kawałek dalej, bardzo fajne dzieciaki które wręcz kazały sobie robić zdjęcia i to jest fajne :) . Ekipa pozytywna jak zawsze, bardzo mile spędzony wieczór. Oglądać i pisać co się na język nawinie ;)
A ten ostatni to ponoć jakiś.... strit...strejt...street wo...street fighter :D
Zabić Cie to mało :>
OdpowiedzUsuń