sobota, 30 października 2010

Prezenty! Prezenty! Prezenty!

Wyszło tak, że zupełnym zbiegiem okoliczności wczoraj tj.(29.10) się postarzałem o jeden rok. O ten ważny rok bo uprawniający mnie do wielu rzeczy. Zapewne niektórzy zdziwią się deczko, że dopiero teraz i w ogóle ale taka prawda. No i tak, zrobiłem sobie kameralną bardzo posiadówę w związku z czym nie zapomniane zostało o prezentach choć nie były one przymusowe to wiadomo jak jest. I oto przenajdziwniejsze prezenty jakie dostałem od Reni i od Kuby :-) Wrzucę kilka zdjęć i na końcu wyjaśnienie i c.d.n






Bukiet z kliszy, mega opcja :D Kwiatów facetom się nie daje ale klisze no czemu nie super pomysł :D Aparat. Aparat jest 27-klatkowy (chyba), jednorazowy, posiadający lampę błyskową i osłonę przeciwsłoneczną. Dodatkowo jest on pozaklejany, jakby ktoś zobaczył mój aparat którym pracuje na chwilę obecną to jeśli o ilość taśmy na nim zużytej chodzi to wygląda podobnie,(śmiem sądzić, że to jakaś żALUZJA :P ) z resztą będzie okazja zobaczyć gdzieś na pewno :D Aparat ma mega winiete w postaci tejże osłony przecwi słonecznej, wiadomo odblaski :P Obiektyw to ponoć 50mm na FX-ie :D wiadomo, pełna klata :D Zrobiłem już 3 zdjęcia i licznik pokazuje mi 24 jeszcze.Nie wiadomo jakie one będą, wiadomo jest jednak, że nie normalne :D Wszystkie zostaną tutaj opublikowane zaraz po wywołaniu. A co do wywołania, właśnie najgorsze jest to, że będę go muisł rozkleić, żeby się do niego dostali :(

2 komentarze:

  1. Full max auto? :P Sprawdź lepiej czy światłomierz też nie jest zaklejony :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a do czego mu światłomierz jak on najprawdopodobniej posiada tylko i wyłącznie jeden czas migawki :D o tym czy lampa błyska czy nie decyduje ja :D tak to jest full max auto :P to takie okrągłe pod lampą właśnie służy do jej włączania :P

    OdpowiedzUsuń