niedziela, 31 października 2010

Pamiętamy.


Dziś godzina 12.20. Częstochowscy motocykliści zapalili znicze w miejscu gdzie zginął przed rokiem ich kolega.

8 czerwca 2009 roku godzina 20.30. Zginął 31 letni Częstochowianin który jadący motorem marki m-ka Suzuki jechał ulicą Piłsudskiego w stronę ulicy Piotrkowskiej wbił się w środek samochodu który nie ustąpił mu pierwszeństwa i zawracał na ulicy Piłsudskiego. Motocyklista po chwili zmarł na miejscu wypadku.

sobota, 30 października 2010

Prezenty! Prezenty! Prezenty!

Wyszło tak, że zupełnym zbiegiem okoliczności wczoraj tj.(29.10) się postarzałem o jeden rok. O ten ważny rok bo uprawniający mnie do wielu rzeczy. Zapewne niektórzy zdziwią się deczko, że dopiero teraz i w ogóle ale taka prawda. No i tak, zrobiłem sobie kameralną bardzo posiadówę w związku z czym nie zapomniane zostało o prezentach choć nie były one przymusowe to wiadomo jak jest. I oto przenajdziwniejsze prezenty jakie dostałem od Reni i od Kuby :-) Wrzucę kilka zdjęć i na końcu wyjaśnienie i c.d.n






Bukiet z kliszy, mega opcja :D Kwiatów facetom się nie daje ale klisze no czemu nie super pomysł :D Aparat. Aparat jest 27-klatkowy (chyba), jednorazowy, posiadający lampę błyskową i osłonę przeciwsłoneczną. Dodatkowo jest on pozaklejany, jakby ktoś zobaczył mój aparat którym pracuje na chwilę obecną to jeśli o ilość taśmy na nim zużytej chodzi to wygląda podobnie,(śmiem sądzić, że to jakaś żALUZJA :P ) z resztą będzie okazja zobaczyć gdzieś na pewno :D Aparat ma mega winiete w postaci tejże osłony przecwi słonecznej, wiadomo odblaski :P Obiektyw to ponoć 50mm na FX-ie :D wiadomo, pełna klata :D Zrobiłem już 3 zdjęcia i licznik pokazuje mi 24 jeszcze.Nie wiadomo jakie one będą, wiadomo jest jednak, że nie normalne :D Wszystkie zostaną tutaj opublikowane zaraz po wywołaniu. A co do wywołania, właśnie najgorsze jest to, że będę go muisł rozkleić, żeby się do niego dostali :(

czwartek, 28 października 2010

Ładnie.


Żeby nie było, że nic nie było. Otrząsam się po imprezach rodzinnych, żeby zaraz przeżyć tą związaną z moją osobą ;) Wrzucam takie jedno ładne co by nacieszyć oko. Potem polecą jakieś ślubniaki jakieś pstryki pod kościołem, i jakieś tańce hulańce, ale to dopiero jak przesortuję 400 RAW-ów i je wywołam i nagram na płytki. Ot co. Mam nadzieję, że to się podoba :)

środa, 20 października 2010

piątek, 1 października 2010

Kura dla Opałki :-)



Z myślą o Marcinie Opałczyńskim przygotowałem dla niego gre :) Gra jest, żywcem z Kinder Niespodzianki. Polega na znalezieniu kur na obrazkach :) chciałem wstawić tam Gertrude niestety...już mi się nie chciało : D Pozdrówka :)